Jak przetwarza się odpady?

Magdalena Ledwoń

 

Każde dziecko w swoim domu segreguje śmieci. Do innego pojemnika wrzuca plastik i metal (wypychanie językiem prawego, potem lewego policzka), do innego papier (wypychanie językiem przestrzeni między górną wargą a zębami), a do jeszcze innego szkło (wypychanie językiem przestrzeni między dolną wargą a zębami).

W niektórych miastach bywa i tak, że jeden pojemnik w domu przeznacza się na plastik, metal i papier, a drugi na szkło (powtórzenie wyżej opisanych kolejnych ruchów).

Kiedy kosze są pełne, wtedy przyjeżdżają śmieciarze i zabierają posegregowane śmieci ciężarówką do sortowni (naśladowanie warczenia silnika ciężarówki). Tam śmieci rozkłada się na różne taśmy (kilkukrotne wystawianie języka i chowanie go z powrotem do buzi).

Śmieci wędrują do maszyn, które je rozdrabniają na małe elementy (otwieranie i zamykanie buzi wyszczerzonej w uśmiechu). Plastik, metal lub szkło trafiają do wielkich pieców, w których zamienia się je na gorącą masę (gwizdanie, niczym czajnik z wrzącą wodą lub wypuszczanie powietrza przez dzióbek z warg). Masę przelewa się do foremek, z których powstają nowe słoiki, puszki lub butelki. Papier natomiast miesza się z wodą (oblizywanie językiem ust), a z powstałej w ten sposób masy wytwarza się papier makulaturowy.